Wraz z postępem technologicznym rozwinął się przemysł motorniczy. Pojawiło się dużo nowych funkcji, które są sporym ułatwieniem życia dla obecnych kierowców. Wiele elementów w samochodzie również uległo modernizacji. Do tych elementów należy sprzęgło. W przeciągu ostatnich lat uległo ono zdanie. Wpłynęło to na zwiększenie komfortu w prowadzeniu auta. Wraz z jego ulepszeniem wzrosły też jego koszty naprawy. Nie mówiąc już o kosztach wymiany całego sprzęgła. Dodajmy jeszcze koszty robocizny. Jak używać sprzęgła, aby wydłużyć jego żywotność.
Hamowanie silnikiem
Kiedy uczymy się jeździć samochodem nasz nauczyciel szczególną uwagę zwraca nam na umiejętność hamowania silnikiem. Pozwala to na lepszą kontrolę samochodu. Ponadto oszczędzamy w ten sposób klocki i tarcze hamulcowe, a co najważniejsze sprzęgło. Jazda na luzie zmniejsza naszą kontrolę nad autem. Oczywiście zdarzają się także sytuacje awaryjne, które wymagają nagłego hamowania.Wtedy siłą rzeczy musimy wcisnąć sprzęgło, aby nie zgasł silnik.
Przeczytaj też: http://www.namotorze.pl/co-zrobic-aby-zapobiec-rozladowaniu-sie-akumulatora%E2%80%A8/
Górka
Kiedy zjeżdżamy ze wzniesienia lub górki musimy polegać głównie na sile hamującej silnika, a hamulcami wspomagać się w razie konieczności dodatkowego ograniczenia prędkości. Pomoże nam to zwłaszcza przy długim i stromym zjeździe. Dzięki temu zapobiegniemy też potencjalnemu bardzo niebezpiecznemu przegrzaniu się hamulców.
Kategorycznie odradza się zjeżdżać z górki na luzie, a tym bardziej z bez włączonego silnika. Na szczęście większość aut, posiada funkcje wspomagania kierowcy przy włączonym silniku.
Na światłach na luzie
Kiedy stoimy i oczekujemy na zmianę świateł bądź podczas chwilowego postoju z włączonym silnikiem zalecane jest, aby wrzucić bieg jałowy tzw. luz. To sprawia, że sprzęgło zużywa się w mniejszym stopniu niż w przypadku, kiedy samochód jest włączony na pierwszym biegu. Jest to znacznie wygodniejsze rozwiązanie, co więcej jest dużo bezpieczniejsze, ponieważ po zaciągnięciu hamulca ręcznego można zdjąć nogi z pedałów.
Źródło: https://www.moto-obroty.pl/
