Uruchamianie samochodu za pomocą kabli rozruchowych to jeden z najprostszych i najbezpieczniejszych sposobów odpalenia samochodu z rozładowanym akumulatorem. Korzystając z energii elektrycznej drugiego samochodu uzyskujemy odpowiednie napięcie prądu do zakręcenia rozrusznikiem i uruchomienia silnika. Dlatego każdy kierowca powinien zaopatrzyć się w przewody rozruchowe, które można kupić niemal w każdym supermarkecie czy na stacji benzynowej.
Rozładowany akumulator w samochodzie
Rozładowany akumulator to problem, który dotyka kierowców nie tylko zimą. Współczesne samochody wyposażone są w dużą ilość podzespołów zasilanych elektrycznie. Dlatego podczas pokonywania krótkich tras bilans energetyczny akumulatora może wypadać ujemnie. Sprawność baterii w dużej mierze zależy także od warunków zewnętrznych. Przy tym należy pamiętać, że kłopoty z baterią mogą spotkać nas nie tylko zimą, ale także w czasie upałów. Wysoka temperatura może spowodować całkowitą destrukcję akumulatora. Dzieje się tak, gdy następuje wysokie parowanie wody z elektrolitu. Optymalna temperatura pracy akumulatorów samochodowych określona jest na 20 stopni C. Wzrost temperatury powietrza o dziesięć kresek powoduje dwukrotnie szybsze rozładowywanie się baterii. Dlatego unieruchomienie samochodu na skutek rozładowanej baterii może nas spotkać nie tylko w czasie mrozów, ale także podczas wakacyjnego urlopu. Na taką ewentualność najłatwiej przygotować się wożąc w bagażniku kable rozruchowe.
W jaki sposób skorzystać z kabli rozruchowych?
Aby odpalić pojazd za pomocą kabli rozruchowych należy skorzystać z pomocy właściciela innego samochodu. Kierowcy zazwyczaj znają problem i chętnie dzielą się energią z własnego akumulatora z tymi, którzy mają problem. Prawidłowe podłączenie baterii wymaga przeciągnięcia czerwonego przewodu od dodatniego bieguna działającego akumulatora do plusowej klemy w unieruchomionym pojeździe. Następnie należy podłączyć czerwony kabel do minusowego bieguna sprawnej baterii i przeciągnięcie go do ujemnej klemy w rozładowanym akumulatorze. Niektórzy zalecają podłączenie minusowego kabla do masy pojazdu, a nie bezpośrednio do klemy. W praktyce jednak, takie rozwiązanie – chociaż bezpieczniejsze, rzadko się sprawdza. Skuteczniejsze jest podłączenie kabli bezpośrednio do klem. Po odpaleniu samochodu najlepiej odbyć dłuższą przejażdżkę, tak aby akumulator zdążył się podładować. Kilkuminutowe działanie silnika może nie wystarczyć, a wtedy problem powtórzy się przy kolejnej próbie odpalenia auta.
Zadbany akumulator w aucie
Zgodnie z popularnym powiedzeniem, które mówi, że łatwiej jest zapobiegać niż leczyć, powinniśmy zadbać o akumulator na co dzień. Większość kierowców przypomina sobie o istnieniu baterii dopiero wtedy, gdy odmówi ona posłuszeństwa. Tymczasem prawidłowa eksploatacja akumulatora powinna obejmować sprawdzanie poziomu elektrolitu oraz napięcia w akumulatorze. Naładowana bateria samochodu osobowego przy wyłączonym silniku powinna dawać napięcie między 11,9 a 12,8 Volt. Pracujący silnik z prawidłowo działającym alternatorem daje natomiast napięcie pomiędzy 13,2 – 14,8 V. Napięcie bardzo łatwo jest sprawdzić za pomocą prostego miernika, który warto posiadać na wyposażeniu auta. Obecnie dostępne są voltomierze wtykane do gniazda zapalniczki. Za ich pomocą określimy napięcie akumulatora nawet bez otwierania maski samochodu. Baterie do bezproblemowej pracy wymagają także odpowiedniego poziomu elektrolitu. Współczesne akumulatory występują w trzech wersjach. Mogą być bezobsługowe, żelowe lub tradycyjne (obsługowe). W akumulatorach żelowych elektrolit ma postać krzemionkowego żelu, którego nie uzupełnia się wodą. Akumulatory obsługowe i bezobsługowe wymagają natomiast sprawdzania poziomu elektrolitu, szczególnie przy wysokiej temperaturze powietrza.
W akumulatorze obsługowym niedobór elektrolitu uzupełnia się wodą destylowaną. Akumulator bezobsługowy natomiast wyposażony jest w specjalny wskaźnik tzw. ”magiczne oko”. Zmiana koloru wskaźnika może wskazywać na nieprawidłowe działanie instalacji elektrycznej, która powoduje zbyt intensywny ubytek elektrolitu. Czasami dzieje się tak, gdy alternator w samochodzie nie pracuje najlepiej. Ewentualnego ubytku w akumulatorze bezobsługowym i tak nie da się uzupełnić, należy więc skupić się na usunięciu przyczyn jego ubywania. Jeśli nie zareagujemy w odpowiednim momencie, zarówno w przypadku akumulatora obsługowego, jak i bezobsługowego dojdzie do całkowitej destrukcji baterii.
Wybierając kable rozruchowe do naszego pojazdu powinniśmy zwracać uwagę na jakość ich wykonania. Tańsze (niemarkowe) przewody mogą okazać się zbyt cienkie do przewodzenia prądu o odpowiednim natężeniu. Warto przypomnieć, że do rozruchu pojazdu potrzeba przeciętnie około 400 A. Dlatego kable powinny posiadać odpowiednią grubość. Warto także zwrócić uwagę na solidność krokodylków, którymi zakończone są przewody. Im mniejsze opory wystąpią na kablach, tym łatwiej uruchomimy samochód.